Co na obiad?
To nasze podstawowe, codzienne pytanie. Wciąż słyszę je od znajomych, koleżanek, dziewczyn, którym pomagam planować dietę dla ich rodzin. Słyszę też, że wszystko mogą robić, wszystko ugotują, żeby tylko nie musiały wymyślać. Bo najgorsze jest to wymyślanie właśnie.
Problem ten pomagałam Wam rozwiązać w sierpniu. Pojawił się wówczas cykl „sierpniowe obiady„. Dostałam od Was wówczas mnóstwo maili z podziękowaniami, co było mega miłe. Ale teraz, zimą, jest podobno trudniej, bo nie ma aż tylu świeżych warzyw i owoców, co latem.
Dlatego znów będę pokazywać, że da się gotować rozmaicie, ciekawie, kolorowo i smacznie. Będę do tego wykorzystywać produkty bazowe z mojej spiżarni, jak i teraz dostępne, sezonowe warzywa. Pokażę też skąd zimą biorę sałatę i nać pietruszki bez pestycydów. A co dziś serwuję?
Ziemniaki z przyprawami, brokuł z ciecierzycą, sok i surówkę
Składniki:
ziemniaki – tyle ile zje rodzinka. Do tych ziemniaków będą potrzebne przyprawy – świeżo starta gałka muszkatołowa, biały pieprz mielony, sól, mielona kozieradka, wędzona papryka i jakiś płynny tłuszcz – oliwa z oliwek
brokuł pokrojony w różyczki z kawałkiem długiej łodygi
puszka ciecierzycy – na zdjęciach pokazałam całą ciecierzycę, bo był to talerz mojej córki. Inga nie lubi konsystencji papki, zjada wszystko osobno. Dla dorosłych zrobiłam wersję brokuła z sosem z ciecierzycy. Zmiksowałam ciecierzycę z odrobiną zalewy, łyżeczką oliwy z oliwek, pieprzem i sezamem (około pół łyżeczki).
świeże liście sałaty, pół czerwonej papryki, pół żółtej papryki, garść mieszanki kiełków, sok z 1/4 cytryny, łyżka oliwy z oliwek, sól
na sok – pół kg marchewki, 2 pomarańcze, 3 jabłka, łodygi z jarmużu, które zostały mi z innych dań – TUTAJ
Wykonanie:
ziemniaki należy obrać, pokroić na mniejsze kawałki, posolić i uparować. Parowane ziemniaki mają zupełnie inny smak i zachowują znacznie więcej wartości odżywczych. Pisałam o tym TUTAJ. Następnie gorące ziemniaki posypujemy przyprawami, dodajemy tłuszcz i widelcem lekko gnieciemy, mieszając całość.
Brokuł umyty i pokrojony wrzucamy do garnka z niewielką ilością wody, solimy do smaku i gotujemy pod przykryciem około 10 minut. Brokuł również się uparuje. Ważne, żeby nie podnosić pokrywki, żeby para nie uciekała. Brokuł odstawiamy, żeby doszedł. Podajemy posypany ciecierzycą i sezamem lub polany sosem z ciecierzycy.
Podczas gotowania warzyw można wycisnąć sok.
Sałatę płuczemy, osuszamy, dodajemy kiełki, pokrojoną w cienkie paseczki paprykę, skrapiamy sokiem z cytryny, oliwą, doprawiamy solą i szybko mieszamy.